Discussion:
nic nowego
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
kropa
2006-10-29 16:10:51 UTC
Permalink
Witam!

Widzę, że nic nowego na Naszym forum nie powstaje, co się stało, czyżby
wszyscy tak bardzo zapracowani??
No to ja mam dla Was kilka pytań:
1) Czy wszędzie mamy kłopoty z pozyskanie m nasion dęby szypułkowego?? Wiem
że dęby mają lata nasienne co 3-4 lata czasami 5 ale w tym roku to plaga,
całe n-ctwa narzekają na brak żołędzi, jak to wygląda u Was??
2) Wczoraj dzwonił do mnie jeden ze stażystów u mnie w n-ctwie, pytał się
czy można dostać deputat kilometrowy. Niestety nic na ten temat nie wiem,
jak to wygląda? Czy można wystąpić do nadleśniczego o jakieś kilometry
służbowe??

No to może rozkręcimy to forum.

Pozdrawiam Kropa

Darz Bór
Piotr K
2006-10-30 07:26:53 UTC
Permalink
Post by kropa
1) Czy wszędzie mamy kłopoty z pozyskanie m nasion dęby szypułkowego?? Wiem
że dęby mają lata nasienne co 3-4 lata czasami 5 ale w tym roku to plaga,
całe n-ctwa narzekają na brak żołędzi, jak to wygląda u Was??
We wschodnij lubelszczyznie, okolice Chełma, urodzaj dęba jest największy od 5 lat.

P
zbigi
2006-10-30 19:00:58 UTC
Permalink
Post by kropa
Widzę, że nic nowego na Naszym forum nie powstaje, co się stało, czyżby
wszyscy tak bardzo zapracowani??
Wszyscy zapracowani, sami profesjonalisci, wiedza juz wszystko... ;)
Post by kropa
No to może rozkręcimy to forum.
A lamerskie pytania moga byc? ;)
Na przyklad takie:
Jak nalezy przeswietlac las sosnowy?
Sosenki maja jakies 8...12cm srednicy i rosna blisko siebie.
Co jest najwazniejszym kryterium?
Odleglosci pomiedzy drzewami, czy stan poszczegolnych drzew? A moze
jakis mix? :)
--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)
KrzychuT
2006-10-31 08:02:46 UTC
Permalink
Post by zbigi
Jak nalezy przeswietlac las sosnowy?
Sosenki maja jakies 8...12cm srednicy i rosna blisko siebie.
Co jest najwazniejszym kryterium?
Odleglosci pomiedzy drzewami, czy stan poszczegolnych drzew? A moze
jakis mix? :)
a jak duzo masz tego lasu? Przerabialem ten temat dwa lata temu, jeden
znajomy lesnik mnie poinstruowal grupa dolozyla swoje trzy grosze i zrobilem
...troche po swojemu. Cialem tak zeby co 80-100 cm zostalo jedno drzewo w
rzedzie, czyli srednio wycinalem co drugie. Przy prawidlowej uprawie (to
slowa lesnika nie moje) w tym wieku drzew nalezy wyciac te wieksze drzewa
tzw rozpieraki, a ja zrobilem jak mi tu poradzil ktos zupelnie odwrotnie
gdzyz moj lasek nie jest typowa uprawa i jest niewielki, wiec skupilem sie
na wygladzie i wielkosci;-) i najwieksze najladniejsze jesli to bylo mozliwe
zostawilem.

pzdr
krzychut
Chojnice
Piotr K
2006-10-31 08:44:05 UTC
Permalink
i najwieksze najladniejsze jesli to bylo mozliwe
Post by KrzychuT
zostawilem.
Jasne ze tak - leśnik mowiac rozpieraki mial na mysli kilka - kilkanascie drzew na hektarze majace
charakter wybitnie rozlozysty i robiacy spustoszenie wokol siebie. Nie ma to nic wspolnego z
drzewami dorodnymi.
Zasada wykonywania zabiegu hodowlanego jest taka ze teoretycznie powinno sie wyznaczyc drzewa
doborowe (dorodne), stanowiace najcenniejsze egzemplarze w drzewostanie. Usuwa sie dzewa
przeszkadzajace im lub konkurujace w jakikolwiek sposob. Ten rodzaj selekcji nazywa sie selekcja
pozytywną.
W jednolitych gestych sosninach mozna pojsc odrobine w kierunku schematycznosci zabiegu, usuwajac
dwojki podgluszki i dbajac o rownomierne rozrzedzenie wiezby zalesieniowej. Nalezy tak rozrzedzac
zeby nie zahamowac wzrostu na wysokosc to znaczy nie rozrzedzic za bardzo. Sosna musi byc prowadzona
w dosc silnym zwarciu zeby uzyskac proste gonne strzaly i dobrze oczyszczone z galezi.
Majac kawaleczek swojego lasu mozna przeciez wejsc tam z zabiegiem delikatniejszym a czestszym niz
raz na 5 lat jak to jest w LP
Jak przetniesz za bardzo to juz szkody nic nie naprawi , jak nie dotniesz to zawsze jest szansa na
poprawe zabiegu.

P
KrzychuT
2006-10-31 09:41:59 UTC
Permalink
Post by Piotr K
Majac kawaleczek swojego lasu mozna przeciez wejsc tam z zabiegiem
delikatniejszym a czestszym niz
Post by Piotr K
raz na 5 lat jak to jest w LP
Jak przetniesz za bardzo to juz szkody nic nie naprawi , jak nie dotniesz
to zawsze jest szansa na
Post by Piotr K
poprawe zabiegu.
to idac dalej "po watku" zapytam dalej. Na moich "wlosciach" lesnych jest
sobie rowniez kawalek zalesiony czy raczej zarosniety przez brzozy
samosiejki.To taki pasek wcisniety miedzy torfowisko gdzie juz nic nie
rosnie a pas sosen, dlugosci ok 50m i szerokosci ok 5. Zarosniete jest
bardzo gesto raczej chudymi i dlugimi brzozkami. Okazy maja juz ok 6-8 cm
grubosci reszta to witki, chude i dlugie.W jesieni 2004 roku mala czesc
przerzedzilem zostawiajac tylko takie najgrubsze i w tym roku zaobserwowalem
ze mialy chyba wiekszy przyrost niz te ktore zostaly w zageszczeniu,
jednakze zauwazylem rowniez , ze w tych ktore rosna w zageszczeniu tez
pojawiaja sie przodownicy o wiekszych przyrostach, jakby hamujac pozostale.
Co robic dalej? Czyscic reszte i zostawic te najmocniejsze czy pozostawic te
zarosnieta czesc jak jest bo samo sie wyczysci z biegiem czasu?
To co wycinalem ,sosny czy brzozy, zawsze zostawialem tam gdzie sobie rosly
by sie powoli rozkladaly, nie wyglada to jak w angielskim ogrodzie ale chyba
lasowi nie szkodzi... sobie mysle i chyba gdzies w "Lesie Polskim"
wyczytalem-prawda to?

pzdr
krzychut
chojnice
Brzost
2006-10-31 10:40:11 UTC
Permalink
Post by Piotr K
Post by Piotr K
Majac kawaleczek swojego lasu mozna przeciez wejsc tam z zabiegiem
delikatniejszym a czestszym niz
Post by Piotr K
raz na 5 lat jak to jest w LP
Jak przetniesz za bardzo to juz szkody nic nie naprawi , jak nie dotniesz
to zawsze jest szansa na
Post by Piotr K
poprawe zabiegu.
to idac dalej "po watku" zapytam dalej. Na moich "wlosciach" lesnych jest
sobie rowniez kawalek zalesiony czy raczej zarosniety przez brzozy
samosiejki.To taki pasek wcisniety miedzy torfowisko gdzie juz nic nie
rosnie a pas sosen, dlugosci ok 50m i szerokosci ok 5. Zarosniete jest
bardzo gesto raczej chudymi i dlugimi brzozkami. Okazy maja juz ok 6-8 cm
grubosci reszta to witki, chude i dlugie.
Co robic dalej? Czyscic reszte i zostawic te najmocniejsze czy pozostawic te
zarosnieta czesc jak jest bo samo sie wyczysci z biegiem czasu?
------------------------

Zawsze lepiej czyścić niż nie czyścić, takie przegęszczone mogą padać ofiarą
okiści, nawet w stanie bezlistnym. Jeśli rosną z samego brzegu, to tak łatwo
się same nie wyczyszczą.

Brzost
Brzost
2006-10-31 08:27:02 UTC
Permalink
Post by zbigi
Post by kropa
Widzę, że nic nowego na Naszym forum nie powstaje, co się stało, czyżby
wszyscy tak bardzo zapracowani??
Wszyscy zapracowani, sami profesjonalisci, wiedza juz wszystko... ;)
Post by kropa
No to może rozkręcimy to forum.
A lamerskie pytania moga byc? ;)
Jak nalezy przeswietlac las sosnowy?
Sosenki maja jakies 8...12cm srednicy i rosna blisko siebie.
Co jest najwazniejszym kryterium?
Odleglosci pomiedzy drzewami, czy stan poszczegolnych drzew? A moze jakis
mix? :)
--------------
8- 12 cm - wygląda na to, że jest to najlepszy moment rozpoczęcia trzebieży.
Jej charakter zależy od celu jaki stawiasz przed swym lasem. Czy to jest
pierwsze pokolenie lasu po uprawie rolnej?
Jeśli tak, to cięcia powinny być ostrożne a pniaki najlepiej zabezpieczać
preparatem biologicznym.
Jeśli grunt leśny "z dziada pradziada" można śmielej, ale też z umiarem.
Żadnego "prześwietlania", tylko wynajdywanie najładniejszych drzewek,
zdrowych, żywotnych i prostych oraz uwalnianie ich od nacisku sąsiadów. To
się nazywa selekcja pozytywna. Nie chodzi o to, aby rosły zupełnie bez styku
z sąsiadami, ale aby nie były przez nich uciskane. Jeśli są drzewka o ładnym
pokroju, będziesz miał (a raczej Twoje dzieci i wnuki) z nich cenny użytek.
Uzupełnieniem jest selekcja negatywna - wycinanie również słabszych,
zamierających, chorych, krzywych itd. I lepiej ciąć umiarkowanie a często,
nie rzadziej niż co 5 lat, jeśli było bardzo gęsto, to nawet częściej.

Brzost
boletus
2007-02-17 17:45:35 UTC
Permalink
Post by kropa
Witam!
Widzę, że nic nowego na Naszym forum nie powstaje, co się stało, czyżby
wszyscy tak bardzo zapracowani??
Spoko, na ogrodach podobne dno.

Pozdrawiam bliźniaczo, boletus

Loading...