Discussion:
Brzoza - jaki ma korzeń
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
berber
2005-05-16 16:29:38 UTC
Permalink
Witam
Mam problem. Na mojej posesji rośnie piękna,
wysoka ~15-20 m obwód u podstawy 1,80m brzoza.
Teren wokół niej przed laty został zniwelowany ale
pozostał klomb 2 na 3 m. Wysokość klombu 1,20m.
Klomb bardzo przeszkadza, drzewo usytuowane na
jego środku nie.
Pytania:
Jaki korzeń ma brzoza?
Czy można ten klomb zniwelować do poziomu pozostałej
części działki?
Czy (jeżeli można) likwidację klombu przeprowadzić etapami
co roku zmniejszać jego obwód o 1/3?
Czy to prawda że w przypadku silnych wiatrów brzozy łamią
się na 2/3 wysokości?
Będę wdzięczny za rady i informacje
Pozdrawiam
Brb
Tarpan
2005-05-16 19:39:54 UTC
Permalink
Post by berber
Witam
Mam problem. Na mojej posesji rośnie piękna,
wysoka ...
=====================
Łamią się na różnej wysokości. Najczęściej wywalają się z korzeniami.
(wywroty)
Brzoza ma system korzeniowy ukośny tzn. kilka głównych korzeni rośnie pod
różnymi kątami. Wielkość karpy jest bardzo różna: na terenie mokrym mała, na
suchym bywa duża.
Pomysł z obniżeniem terenu o 1,2 m nie przejdzie. Zbyt duża różnica.
Ostatecznie brzoza mogłaby się utrzymać na tym pagórku-klombie, ale 3 m
średnicy to minimum. Chyba jednak rozwiązanie ostateczne i nowa brzoza.
Obejdzie się bez kilku zmarnowanych lat...
Pozdrowienia
Jan
berber
2005-05-17 04:09:49 UTC
Permalink
Post by Tarpan
Pomysł z obniżeniem terenu o 1,2 m nie przejdzie. Zbyt duża różnica.
Ostatecznie brzoza mogłaby się utrzymać na tym pagórku-klombie, ale 3 m
średnicy to minimum.
No to pozostaje utrzymać stan obecny
Post by Tarpan
Chyba jednak rozwiązanie ostateczne i nowa brzoza.
Obejdzie się bez kilku zmarnowanych lat...
To już zupełnie odpada ta brzoza żyje duuużo dłużej niż ja
i ma mnie duuużo przeżyć.

Pozdr
Brb
Tadeusz Zachara
2005-05-17 06:24:56 UTC
Permalink
U?ytkownik "berber" <2berber(cv)@gazeta.pl> napisa? w wiadomo?ci news:d6br41$l6h$***@nemesis.news.tpi.pl...
ta brzoza żyje duuużo dłużej niż ja
Post by berber
i ma mnie duuużo przeżyć.
Co do tego nie ma żadnej gwarancji. Brzozy należą do drzew raczej
krótkowiecznych.
TZ
berber
2005-05-17 07:15:11 UTC
Permalink
Post by berber
ta brzoza żyje duuużo dłużej niż ja
Post by berber
i ma mnie duuużo przeżyć.
Co do tego nie ma żadnej gwarancji. Brzozy należą do drzew raczej
krótkowiecznych.
No to mam problem jeszcze większy :-(.
Drzewo jak pisałem jest wysokie 15~20 m,
obwód pnia u podstawy na klombie ~ 1,8 m.
Wg zeznań sąsiadów rośnie co najmniej 80 lat.
Jako że jestem góral niskopienny (Beskidy) to
i halniak w naszej okolicy nieobcy.
W konsekwencji garaż z samochodem zagrożone :-(.
Co zrobić, jak postąpić?
Z góry dzięki za rady.
--
Pozdr.
Brb
Tadeusz Zachara
2005-05-17 12:24:51 UTC
Permalink
Post by berber
Wg zeznań sąsiadów rośnie co najmniej 80 lat.
To już dużo. Dożywa zwykle 90-100, rzadko do 120.
Post by berber
Jako że jestem góral niskopienny (Beskidy) to
i halniak w naszej okolicy nieobcy.
W konsekwencji garaż z samochodem zagrożone :-(.
Co zrobić, jak postąpić?
Wyciąć i posadzić nową. Za kilka lat będzie już sporym drzewkiem.
Ewentualnie posadzić na jej miejscu coś bardziej długowiecznego (aby trwało
przez liczne pokolenia), o ile żyzność gleby na to pozwala. Będzie rosło
wolniej, ale za to dłużej.

TZ
berber
2005-05-17 13:20:07 UTC
Permalink
Post by Tadeusz Zachara
Post by berber
Co zrobić, jak postąpić?
Wyciąć i posadzić nową. Za kilka lat będzie już sporym drzewkiem.
Ewentualnie posadzić na jej miejscu coś bardziej długowiecznego (aby trwało
przez liczne pokolenia), o ile żyzność gleby na to pozwala. Będzie rosło
wolniej, ale za to dłużej.
Zaraz, zaraz ale my żyjemy w Polsce. Procedury administracyjne
są tak skonstruowane że drzewa przed powaleniem przez kataklizm
są nieusuwalne! Wiem bo przechodziłem :-(.

Pozdrawiam
Brb
boletus
2005-05-21 21:15:57 UTC
Permalink
Post by berber
Zaraz, zaraz ale my żyjemy w Polsce. Procedury administracyjne
są tak skonstruowane że drzewa przed powaleniem przez kataklizm
są nieusuwalne! Wiem bo przechodziłem :-(.
Pozdrawiam
Brb
Drzewa czasami wysychają, ...... nie wiedzieć czemu;-)

Pozdrawia na ucho boletus
berber
2005-05-22 10:38:40 UTC
Permalink
Post by boletus
Post by berber
Zaraz, zaraz ale my żyjemy w Polsce. Procedury administracyjne
są tak skonstruowane że drzewa przed powaleniem przez kataklizm
są nieusuwalne! Wiem bo przechodziłem :-(.
Drzewa czasami wysychają, ...... nie wiedzieć czemu;-)
No to z kolei było by wbrew moim zasadom.
Brb
boletus
2005-05-22 11:27:46 UTC
Permalink
Post by berber
No to z kolei było by wbrew moim zasadom.
Brb
W takim razie zostaw drzewo w spokoju.
Będzie więcej tlenu w okolicy.

Pb
berber
2005-05-22 12:55:02 UTC
Permalink
Post by boletus
W takim razie zostaw drzewo w spokoju.
Będzie więcej tlenu w okolicy.
Tak chyba będę musiał zrobić - nie ze względu na tlen
tylko na to że drzewo jest okazałe, bardzo ładne.
Inna sprawa że przy kolejnym ubezpieczaniu domu
trzeba będzie zadbać o aneks z wyraźnymi ustaleniami.
No i swoją drogą pisemko do Wydz.Ochr.Śr. UM
z prośbą o wycięcie - odmówią ich problem
z ubezpieczycielem.
Pozdr.
Brb
boletus
2005-05-22 13:41:27 UTC
Permalink
Post by berber
No i swoją drogą pisemko do Wydz.Ochr.Śr. UM
z prośbą o wycięcie - odmówią ich problem
z ubezpieczycielem.
Pozdr.
Brb
Ten wydział omijaj z daleka, jest chory.
Załatw w innym pokoju. Dwa lata temu
płaciło się 70zł i cyk.
Tak na marginesie, gdy chcę coś zrobić
na własnym terenie nie pytam urzędników
o zgodę.

Pozdrawia hop siup boletus
piotrpanek
2005-08-12 10:36:52 UTC
Permalink
Post by boletus
Tak na marginesie, gdy chcę coś zrobić
na własnym terenie
Na przykład otruć teściową ;-)
Post by boletus
nie pytam urzędników
o zgodę.
(Nie jestem eko-wariatem - odróżniam moralną wartość życia człowieka od
wartości życia brzozy, ale tak mi się nasunęło skojarzenie z tym, do
czego może prowadzić libertarianizm).

pzdr
piotrek
--
Trol to też stworzenie boże
że inaczej żyć nie może,
że cię czasem w zadek utnie -
nie postępuj z nim okrutnie
Loading...