Discussion:
I co teraz?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
?
2007-11-16 11:19:00 UTC
Permalink
Kilka lat temu znajomy kupił od PFZ grunt rolny. W miejscowym urzędzie gminy
go przekwalifikował na działkę rekreacyjną. Obecnie na 3/4 działki rośnie
młody sosnowy las, który wziął się z nieba - sam się wysiał (blisko las
państwowy). I mam takowe pytanie: co zrobić z owym niechcianym laskiem ?
Interesuje strona prawna tego zagadnienia, bo na tzw.chłopski rozum, to wiem
co zrobię.;-)
PK
2007-11-16 18:35:35 UTC
Permalink
Jeśli grunt nie został przekwalifikowany na las w rozumieniu ustawy o lasach
to jedyny problem na jaki mozesz natrafic przy usuwaniu ZADRZEWIEŃ to zgoda
UG i ewentualne kłopoty z usunięciem resztek jeśli przyszłoby Ci do głowy
wypalić gałęzie na ognisku. Od jakiegos czasu wypalanie resztek "pozniwnych"
na polach jak rowniez gałęzi w lesie jest niedopuszczalne.
Praktycznie tniesz, palisz i przepraszasz sasiadow jesli ewentualnie
zadymisz im jakies popoludnie.
?
2007-11-16 19:26:31 UTC
Permalink
Post by PK
Jeśli grunt nie został przekwalifikowany na las w rozumieniu ustawy o lasach
to jedyny problem na jaki mozesz natrafic przy usuwaniu ZADRZEWIEŃ to zgoda
UG i ewentualne kłopoty z usunięciem resztek jeśli przyszłoby Ci do głowy
wypalić gałęzie na ognisku. Od jakiegos czasu wypalanie resztek "pozniwnych"
na polach jak rowniez gałęzi w lesie jest niedopuszczalne.
Praktycznie tniesz, palisz i przepraszasz sasiadow jesli ewentualnie
zadymisz im jakies popoludnie.
Dziękuje za informacje. Gmina jest ok, a drzewka
będą znikały systematycznie w drewutni, ciup ciup.
mz
2007-11-19 13:43:39 UTC
Permalink
Post by PK
Jeśli grunt nie został przekwalifikowany na las w rozumieniu ustawy o
lasach to jedyny problem na jaki mozesz natrafic przy usuwaniu ZADRZEWIEŃ
to zgoda UG i ewentualne kłopoty z usunięciem resztek jeśli przyszłoby Ci
do głowy wypalić gałęzie na ognisku. Od jakiegos czasu wypalanie resztek
"pozniwnych" na polach jak rowniez gałęzi w lesie jest niedopuszczalne.
Praktycznie tniesz, palisz i przepraszasz sasiadow jesli ewentualnie
zadymisz im jakies popoludnie.
A jest jakas na to ustawa czy tylko taki prikaz odgórny, że nie wolno palić
gałęzi po ścince w lesie ?
PK
2007-11-20 17:09:06 UTC
Permalink
Post by mz
A jest jakas na to ustawa czy tylko taki prikaz odgórny, że nie wolno
palić gałęzi po ścince w lesie ?
Zobowiazania Polski w zwiazku z ograniczeniami emisji CO2 do atmosfery i
konferencja w Kioto i gospodarowania w lasach w oparciu o ekologiczne zasady
postepowania - certyfikacja przez firmy zewnetrzne.
PK
2007-11-20 17:15:10 UTC
Permalink
http://www.lp.gov.pl/media/biblioteka/ochrona_lasu/Instrukcja_Ochrony_Lasu.pdf

paragraf 13 tez ...
mz
2007-11-21 06:29:48 UTC
Permalink
Post by PK
http://www.lp.gov.pl/media/biblioteka/ochrona_lasu/Instrukcja_Ochrony_Lasu.pdf
paragraf 13 tez ...
Czyli są to tylko instrukcje i zalecenia a nie prawo.
Zobowiązania to też chyba nie prawo. Więc jak w swoim małym lasku spale
troche gałęzi
?
2008-07-14 20:44:28 UTC
Permalink
Post by PK
Jeśli grunt nie został przekwalifikowany na las w rozumieniu ustawy o lasach
to jedyny problem na jaki mozesz natrafic przy usuwaniu ZADRZEWIEŃ to zgoda
UG i ewentualne kłopoty z usunięciem resztek jeśli przyszłoby Ci do głowy
wypalić gałęzie na ognisku. Od jakiegos czasu wypalanie resztek "pozniwnych"
na polach jak rowniez gałęzi w lesie jest niedopuszczalne.
Praktycznie tniesz, palisz i przepraszasz sasiadow jesli ewentualnie
zadymisz im jakies popoludnie.
Zgodę sobie kupiłem w postaci piły łańcuchowej. Lasu nie wycinam w pień,
a tylko od czasu do czasu na opał do letniaka. Zresztą zostawiam drzewka
liściaste i takimi obsadzę miejsca po sosnach. Na razie załatwiłem 500szt
sadzonek w jednym z leśnictw.

Loading...